Ciężarowy MAN przewoził 13 ton workowanego węgla, pożar powstał prawdopodobnie od wystrzelonej opony. Kierowca samodzielnie próbował ugasić pożar i po wstępnym stłumieniu ognia gaśnicą, w wyniku silnie rozgrzanych elementów samochodu pożar rozprzestrzenił się ponownie, obejmując ładunek, skrzynię ładunkową i częściowo kabinę. Z powodu silnej temperatury, stopiło się górne poszycie aluminiowe zbiornika paliwa. Zadysponowana grupa ratownictwa chemicznego z JRG2 w Bydgoszczy przepompowała paliwo do zbiorników zewnętrznych.