We wtorek, 28 czerwca udało się wprowadzić ostatnie siedem sztuk bydła do obory. Właściciel jałówek, za pośrednictwem naszej strony, bardzo dziękuje wszystkim osobom, które pomagały w poszukiwaniach. Dzień wcześniej, otrzymano zgłoszenie, że jałówki przebywają w okolicy sadu w Tryszczynie przy ulicy Owocowej. W trakcie prac pielęgnacyjnych przy drzewach pozostawiono otwartą bramę do sadu, zwierzęta skuszone świeżą trawą weszły do środka.
Od rana, kilkanaście osób pracowało przy budowie solidnego ogrodzenia, na drodze prowadzącej do sadu, gdzie na końcu posadowiono przyczepę do przewozu żywca. Wtorkowego wieczora, jak wszystko było gotowe, powtórzono naganianie zwierząt w kierunku bramy. Pomógł dodatkowy bodziec, w postaci zbiornika z wodą (w sadzie jej nie było), który skłonił jałówki do wyjścia z ogrodzenia. Jak tylko wszystkie przeszły bramę, zamknięto ją i przepchnięto zwierzęta do przyczepy. Był to bardzo wyczerpujący miesiąc, niektórzy z nas poprawili swoją kondycję.